Takiego zakończenia roku szkolnego jeszcze nie było. 26
czerwca 2020 r. w Szkole Podstawowej im. Róży Marii Zamoyskiej w Różance
uczniowie po raz ostatni w tym roku szkolnym spotkali się ze swoimi
wychowawcami i nauczycielami. Rozdanie świadectw oraz nagród odbywało się w
cieniu pandemii COVID-19 i według zasad reżimu sanitarnego.
Po ponad trzech miesiącach nauki na odległość szkoła
otworzyła podwoje dla swoich uczniów. Nie otwarła ich jednak zbyt szeroko.
Raczej uchyliła. Uczniowie poszczególnych klas spotykali się w rożnych
godzinach z panią dyrektor Agnieszką Bilicz-Lejko i ze swoimi wychowawcami, by
podsumować niezwyczajny rok szkolny 2019/2020. Patronka szkoły ze zdziwieniem
spoglądała z portretu na zamaskowanych uczniów i nauczycieli. Krótkie,
niespełna półgodzinne, zakończenie roku szkolnego w każdej z klas miało podobny
scenariusz: przemówienie pani dyrektor, kilka słów od wychowawcy, wręczenie
świadectw dla uczniów oraz nagród dla najbardziej wyróżniających się. Potem dezynfekcja
holu, niekiedy jeszcze krótkie spotkanie z wychowawcą na świeżym powietrzu i…
wakacje.
Zasady sanitarne nie pozwalały na spotkanie całej
społeczności szkolnej, na pochwalenie się przed wszystkimi tegorocznymi
osiągnięciami, świadectwami z wyróżnieniem, nagrodami rady pedagogicznej,
nagrodami wójta. Dlatego na przykład klasa V tylko we własnym gronie mogła
cieszyć się najwyższą średnią w szkole i tym, że uczeń tego oddziału, Krzysztof
Baj, otrzymał stypendium.
Jako ostatni ze szkołą żegnali się ósmoklasiści. Ich
zakończenie roku szkolnego było szczególne – bo ostatnie w podstawówce. Było
nieco odmienne, choć również naznaczone obawą przed koronawirusem. W sali
gimnastycznej spotkali się tylko absolwenci, siódmoklasiści, część nauczycieli
oraz rodziców. Maseczki i przyłbice utrudniały wypowiadanie słów pożegnania,
ale też maskowały wzruszenie, a uścisk dłoni przez rękawiczkę był ostatnią
formą kontaktu fizycznego z panią dyrektor i wychowawcą.
Na początku odchodzący poczet sztandarowy przekazał sztandar
szkoły następcom zgodnie z ceremoniałem, aczkolwiek dostosowanym do wymogów
sanitarnych. Potem absolwenci podziękowali dyrekcji, wychowawcom, nauczycielom
i rodzicom za lata spędzone w szkole podstawowej. Zgodnie z tradycją także
siódmoklasiści pożegnali absolwentów, wręczając im pamiątkowe prezenty.
Niestety z powodu przepisów związanych z zagrożeniem epidemicznym ósmoklasiści
nie mogli zaprosić swoich młodszych kolegów na przygotowany przez rodziców
poczęstunek, który zazwyczaj jest ostatnim akordem pobytu absolwentów w szkole.
Wszyscy członkowie społeczności Szkoły Podstawowej im. Róży
Marii Zamoyskiej w Różance – dyrekcja, nauczyciele, uczniowie i rodzice –
rozchodzili się do domów z nadzieją, że we wrześniu nauka i całokształt życia
szkolnego wrócą do stanu sprzed pandemii.