11 listopada br. w całej Polsce świętowano 101 rocznicę odzyskania niepodległości Oprócz obchodów centralnych, wojewódzkich czy powiatowych także w mniejszych lokalnych społecznościach celebrowano uroczyście to wydarzenie. Tak było choćby w Różance, w gminie Włodawa.

Podobnie jak w poprzednich latach świętowanie niepodległości skupiło się wokół kościoła parafialnego pw. św. Augustyna i pomnika położonego przy drodze wojewódzkiej nr 816 w Różance, a upamiętniającego poległych bohaterów walczących o wolną i niepodległą Polskę.

Przed mszą św. w intencji ojczyzny, dzięki uprzejmości księdza proboszcza Adama Daniluka, młodzież ze Szkoły Podstawowej im. Róży Marii Zamoyskiej w Różance mogła zaprezentować, przygotowany pod kierunkiem nauczycieli, montaż słowno-muzyczny przypominający walkę Polaków o odzyskanie suwerenności w 1918 r. Widowisko ilustrowała prezentacja multimedialna eksponowana na nowo zakupionym przez parafię ekranie, który zazwyczaj służy do wyświetlania słów pieśni kościelnych i grafik ilustrujących modlitwy.

Choć występ uczniów miał miejsce w świątyni, to jednak ich trud i zaangażowanie zostały nagrodzone brawami przez zebranych w kościele.

Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości, wśród których znalazły się m.in. poczet szkoły oraz poczty Ochotniczych Straży Pożarnych w Różance i w Stawkach, miejscowi radni, dyrekcja Domu Pomocy Społecznej, nauczyciele, uczniowie i rodzice, przeszli w uroczystym pochodzie pod pomnik poświęcony poległym za wolną Polskę.

Tu, pod charakterystycznym białym monumentem, po odśpiewaniu hymnu państwowego, głos zabrali dyrektor Szkoły Podstawowej w Różance, pani Agnieszka Bilicz-Lejko, oraz pan Tadeusz Sawicki, były wójt gminy Włodawa, a prywatnie mieszkaniec Różanki i miłośnik historii. Przemawiający przywołali m.in. związki Różanki z polskimi drogami do odzyskania niepodległości, zwłaszcza w okresie powstania styczniowego i I wojny światowej. Następnie uczniowie złożyli pod pomnikiem wieniec, zapalono znicze, a ksiądz proboszcz poprowadził modlitwę za ojczyznę.

Lokalna uroczystość mimo niezbyt sprzyjającej aury zgromadziła znaczącą liczbę uczestników. Pokazała, że różne instytucje i ludzie, czasem o odmiennych poglądach, jednoczą się wokół wspólnej wielkiej idei, jaką jest wolna Polska. Była wyrazem tego, że działając lokalnie, chcą zrobić dla Niej coś więcej niż wywiesić biało-czerwoną flagę.